dziady-poema-dziady-czesc-iii, E - booki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Wejd na stronê
i zobacz, jak wiele mo¿liwoci daje interaktywna wersja szkolnej biblioteki
internetowej Wolne Lektury.
Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje siê w domenie publicznej, co oznacza, ¿e mo¿esz go
swobodnie wykorzystywaæ, publikowaæ i rozpowszechniaæ.
Adam Mickiewicz
dzie³o nadrzêdne: Dziady. Poema
Dziady, czêæ III
dedykacja:
wiêtej pamiêci
JANOWI SOBOLEWSKIEMU
1
CYPRIANOWI DASZKIEWICZOWI
2
FELIKSOWI KO£AKOWSKIEMU
3
spó³uczniom, spó³wiêniom, spó³wygnañcom
za mi³oæ ku ojczynie przeladowanym,
z têsknoty ku ojczynie zmar³ym
w Archangielsku, na Moskwie, w Petersburgu
narodowej sprawy mêczennikom
powiêca Autor
1. (
przyp. red.
) Jan Sobolewski rodem z Bia³egostoku, po ukoñczeniu Uniwersytetu Wileñskiego by³ nauczycielem
w Kro¿ach na ¯mudzi. Wyrokiem carskim wcielony w r. 1824 do korpusu in¿ynierów, w jesieni 1829 r. zmar³
w Archangielsku.
2. (
przyp. red.
) Cyprian Daszkiewicz rodem z Podlasia (ur. 1803), uczeñ szkó³ bia³ostockich i Uniwersytetu
Wileñskiego, prawnik i historyk, nale¿a³ do filaretów: skazany na zes³anie do Rosji, przebywa³ od r. 1826
w Moskwie; tam zaprzyjani³ siê blisko z Mickiewiczem. Zmar³ w Moskwie w grudniu 1829 r.
3. (
przyp. red.
) Feliks Ko³akowski rodem z Mozyrza, studiowa³ filologiê w Uniwersytecie Wileñskim, nale¿a³ do
filaretów, a zdaje siê, i do filomatów. Obdarzony talentem poetyckim i lubiany przez kolegów. Zes³any do Rosji,
odda³ siê studiom orientalistycznym w Kazaniu; zmar³ w Petersburgu 1831 r.
Szkolna biblioteka internetowa Wolne Lektury tworzona jest dziêki pracy Wolontariuszy oraz wsparciu Ministerstwa
Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Fundacji Rozwoju Spo³eczeñstwa Informacyjnego i Fundacji Kronenberga przy Citi
Handlowy. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekê Narodow¹ z egzemplarza pochodz¹cego ze zbiorów BN.
Sk³ad automatyczny tekstu zrealizowa³ Marek Ryæko przy u¿yciu systemu X
E
T
E
X i fontu Antykwa Pó³tawskiego.
Adam Mickiewicz,
Dziady, czêæ III
1
 [PRZEDMOWA]
Polska od pó³ wieku przedstawia widok z jednej strony tak ci¹g³ego, niezmordowanego
i niezb³aganego okrucieñstwa tyranów, z drugiej tak nieograniczonego powiêcenia siê ludu i tak
uporczywej wytrwa³oci, jakich nie by³o przyk³adu od czasu przeladowania chrzecijañstwa.
Zdaje siê, ¿e królowie maj¹ przeczucie Herodowe o zjawieniu siê nowego wiat³a na ziemi i o
bliskim swoim upadku, a lud coraz mocniej wierzy w swoje odrodzenie siê i zmartwychwstanie.
Dzieje mêczeñskiej Polski obejmuj¹ wiele pokoleñ i niezliczone mnóstwo ofiar; krwawe sceny
tocz¹ siê po wszystkich stronach ziemi naszej i po obcych krajach. Poema, które dzi
og³aszamy, zawiera kilka drobnych rysów tego ogromnego obrazu, kilka wypadków z czasu
przeladowania podniesionego przez Imperatora Aleksandra.
Oko³o roku 1822 polityka Imperatora Aleksandra, przeciwna wszelkiej wolnoci, zaczê³a siê
wyjaniaæ, gruntowaæ i pewny braæ kierunek. W ten czas podniesiono na ca³y ród polski
przeladowanie powszechne, które coraz stawa³o siê gwa³towniejsze i krwawsze. Wyst¹pi³ na
scenê pamiêtny w naszych dziejach senator Nowosilcow. On pierwszy instynktow¹ i zwierzêc¹
nienawiæ rz¹du rosyjskiego ku Polakom wyrozumowa³ jak zbawienn¹ i polityczn¹, wzi¹³ j¹
za podstawê swoich dzia³añ, a za cel po³o¿y³ zniszczenie polskiej narodowoci. W ten czas
ca³¹ przestrzeñ ziemi od Prosny a¿ do Dniepru i od Galicji do Ba³tyckiego morza zamkniêto
i urz¹dzono jako ogromne wiêzienie. Ca³¹ administracj¹ nakrêcono jako jedn¹ wielk¹ Polaków
torturê, której ko³o obracali carewicz Konstanty i senator Nowosilcow.
Systematyczny Nowosilcow wzi¹³ naprzód na mêki dzieci i m³odzie¿, aby nadzieje przysz³ych
pokoleñ w zarodzie samym wytêpiæ. Za³o¿y³ g³ówn¹ kwaterê katowstwa w Wilnie, w stolicy
naukowej prowincji litewsko-ruskich. By³y wówczas miêdzy m³odzie¿¹ uniwersytetu ró¿ne
towarzystwa literackie, maj¹ce na celu utrzymanie jêzyka i narodowoci polskiej, Kongresem
Wiedeñskim i przywilejami Imperatora zostawionej Polakom. Towarzystwa te, widz¹c
wzmagaj¹ce siê podejrzenia rz¹du, rozwi¹za³y siê wprzód jeszcze, nim ukaz zabroni³ ich
bytu. Ale Nowosilcow, chocia¿ w rok po rozwi¹zaniu siê towarzystw przyby³ do Wilna, uda³
przed Imperatorem, ¿e je znalaz³ dzia³aj¹ce; ich literackie zatrudnienia wystawi³ jako wyrany
bunt przeciwko rz¹dowi, uwiêzi³ kilkaset m³odzie¿y i ustanowi³ pod swoim wp³ywem trybuna³y
wojenne na s¹dzenie studentów. W tajemnej procedurze rosyjskiej oskar¿eni nie maj¹ sposobu
bronienia siê, bo czêsto nie wiedz¹, o co ich powo³ano: bez zeznania nawet komisja wed³ug
woli swojej jedne przyjmuje i w raporcie umieszcza, drugie uchyla. Nowosilcow, z w³adz¹
nieograniczon¹ od carewicza Konstantego zes³any, by³ oskar¿ycielem, sêdzi¹ i katem.
Skasowa³ kilka szkó³ w Litwie, z nakazem, aby m³odzie¿ do nich uczêszczaj¹c¹ uwa¿ano za
cywilnie umar³¹, aby jej do ¿adnych pos³ug obywatelskich, na ¿adne urzêdy nie przyjmowano
i aby jej nie dozwolono ani w publicznych, ani w prywatnych zak³adach koñczyæ nauk.
Taki ukaz, zabraniaj¹cy uczyæ siê, nie ma przyk³adu w dziejach i jest oryginalnym rosyjskim
wymys³em. Obok zamknienia szkó³, skazano kilkudziesiêciu studentów do min
4
sybirskich,
do taczek, do garnizonów azjatyckich. W liczbie ich byli ma³oletni, nale¿¹cy do znakomitych
rodzin litewskich. Dwudziestu kilku, ju¿ nauczycieli, ju¿ uczniów uniwersytetu, wys³ano na
wieczne wygnanie w g³¹b Rosji jako podejrzanych o polsk¹ narodowoæ. Z tylu wygnañców
jednemu tylko dot¹d uda³o siê wydobyæ siê z Rosji
5
.
Wszyscy pisarze, którzy uczynili wzmiankê o przeladowaniu ówczesnym Litwy, zgadzaj¹ siê na
to, ¿e w sprawie uczniów wileñskich by³o co mistycznego i tajemniczego
6
. Charakter mistyczny,
³agodny, ale niezachwiany Tomasza Zana, naczelnika m³odzie¿y, religijna rezygnacja, braterska
zgoda i mi³oæ m³odych wiêniów, kara bo¿a, siêgaj¹ca widomie przeladowców, zostawi³y
g³êbokie wra¿enie na umyle tych, którzy byli wiadkami lub uczestnikami zdarzeñ; a opisane
zdaj¹ siê przenosiæ czytelników w czasy dawne, czasy wiary i cudów.
Kto zna dobrze ówczesne wypadki, da wiadectwo autorowi, ¿e sceny historyczne i charaktery
osób dzia³aj¹cych skryli³ sumiennie, nic nie dodaj¹c i nigdzie nie przesadzaj¹c. I po có¿ by mia³
4. (
przyp. edyt.
)
mina
kopalnia.
5. (
przyp. red.
)
jednemu tylko
mianowicie samemu Mickiewiczowi.
6. (
przyp. aut.
) Obacz dzie³o Leonarda Chodki:
Tableau de la Pologne ancienne et moderne
. Ma³e pisemko
drukowane w czasie rewolucji w Warszawie pod tytu³em
Nowosilcow w Wilnie
, tudzie¿ biografia Tomasza
Zana w dykcjonarzach biograficznych i w dziele Józefa Straszewicza
Les Polonais et les Polonaises
.
Adam Mickiewicz,
Dziady, czêæ III
2
dodawaæ albo przesadzaæ; czy dla o¿ywienia w sercu rodaków nienawici ku wrogom? czy dla
obudzenia litoci w Europie? Czym¿e s¹ wszystkie ówczesne okrucieñstwa w porównaniu tego,
co naród polski teraz cierpi
7
i na co Europa teraz obojêtnie patrzy! Autor chcia³ tylko zachowaæ
narodowi wiern¹ pami¹tkê z historii litewskiej lat kilkunastu: nie potrzebowa³ ohydzaæ rodakom
wrogów, których znaj¹ od wieków; a do litociwych narodów europejskich, które p³aka³y nad
Polsk¹ jak niedo³ê¿ne niewiasty Jeruzalemu nad Chrystusem, naród nasz przemawiaæ tylko
bêdzie s³owami Zbawiciela: «Córki Jerozolimskie, nie p³aczcie nade mn¹, ale nad samymi sob¹».
LITWA
PROLOG
W Wilnie przy ulicy Ostrobramskiej, w klasztorze ks. ks. Bazylianów, przerobionym na
wiêzienie stanu cela wiênia
motto: A strze¿cie siê ludzi, albowiem was bêd¹ wydawaæ do siedz¹cej rady i w bo¿nicach
swoich was biczowaæ bêd¹.
Mat. R. X w. 17
motto: I do Starostów i do Królów bêdziecie wodzeni na wiadectwo im i poganom.
w. 18
motto: I bêdziecie w nienawici u wszystkich dla imienia mego. Ale kto wytrwa a¿ do koñca,
ten bêdzie zbawion.
w. 22
Wiêzieñ wsparty na oknie; pi
ANIO£ STRÓ¯
Niedobre, nieczu³e dzieciê!
Ziemskie matki twej zas³ugi,
Proby jej na tamtym wiecie
Strzeg³y d³ugo wiek twój m³ody
Od pokusy i przygody:
Jako ró¿a, anio³ sadów,
We dnie kwitnie, w noc jej wonie
Broni¹ senne dziecka skronie
Od zarazy i owadów.
Nieraz ja na probê matki
I za pozwoleniem bo¿em
Zstêpowa³em do twej chatki,
Cichy, w cichej nocy cieniu:
Zstêpowa³em na promieniu
I stawa³em nad twym ³o¿em.
Gdy ciê noc uko³ysa³a,
Ja nad marzeniem namiêtnym
Sta³em jak lilija bia³a,
Schylona nad ród³em mêtnym.
Nieraz dusza mnie twa zbrzyd³a,
Alem w z³ych myli nacisku
Szuka³ dobrej, jak w mrowisku
Szukaj¹ ziarnek kadzid³a.
Ledwie dobra myl zawieci,
Bra³em duszê tw¹ za rêkê,
7. (
przyp. red.
)
teraz
czyli po upadku powstania listopadowego.
Adam Mickiewicz,
Dziady, czêæ III
3
Wiod³em w kraj, gdzie wiecznoæ wieci,
I piewa³em jej piosenkê,
Któr¹ rzadko ziemskie dzieci
S³ysz¹, rzadko i w upieniu,
A zapomn¹ w odecknieniu.
Jam ci przysz³e szczêcie g³osi³,
Na mych rêkach w niebo nosi³,
A ty s³ysza³ niebios dwiêki
Jako pjanych uczt piosenki.
Ja, syn chwa³y niemiertelnej,
Przybiera³em wtenczas postaæ
Obrzyd³ej larwy piekielnej,
By ciê straszyæ, by ciê ch³ostaæ;
Ty przyjmowa³ ch³ostê Boga
Jak dziki mêczarnie wroga.
I dusza twa w niepokoju,
Ale z dum¹ siê budzi³a,
Jakby w niepamiêci zdroju
Przez noc ca³¹ mêty pi³a.
I pami¹tki wy¿szych wiatów
W g³¹b ci¹gn¹³e, jak kaskada,
Gdy w podziemn¹ przepaæ wpada,
Ci¹gnie licie drzew i kwiatów.
Natenczas gorzko p³aka³em,
Oblicze tul¹c w me d³onie;
Chcia³em i d³ugo nie mia³em
Ku niebieskiej wracaæ stronie,
Bym nie spotka³ twojej matki;
Spyta siê: «Jaka nowina
Z kuli ziemskiej, z mojej chatki,
Jaki sen by³ mego syna?»
WIÊZIEÑ
budzi siê strudzony i patrzy w okno ranek
Nocy cicha, gdy wschodzisz, kto ciebie zapyta,
Sk¹d przychodzisz; gdy gwiazdy przed sob¹ rozsiejesz,
Kto z tych gwiazd tajnie przysz³ej drogi twej wyczyta!
«Zasz³o s³oñce», wo³aj¹ astronomy z wie¿y,
Ale dlaczego zasz³o, nikt nie odpowiada;
Ciemnoci kryj¹ ziemiê i lud we nie le¿y,
Lecz dlaczego pi¹ ludzie, ¿aden z nich nie bada.
Przebudz¹ siê bez czucia, jak bez czucia spali
Nie dziwi s³oñca dziwna, lecz codzienna g³owa;
Zmienia siê blask i ciemnoæ jako stra¿ pu³kowa;
Ale gdzie¿ s¹ wodzowie, co jej rozkazali?
A sen? ach, ten wiat cichy, g³uchy, tajemniczy,
¯ycie duszy, czy¿ nie jest warte badañ ludzi!
Któ¿ jego miejsce zmierzy, kto jego czas zliczy!
Trwo¿y siê cz³owiek pi¹cy mieje siê, gdy zbudzi.
Mêdrcy mówi¹, ¿e sen jest tylko przypomnienie
Mêdrcy przeklêci!
Czy¿ nie umiem rozró¿niæ marzeñ od pamiêci?
Adam Mickiewicz,
Dziady, czêæ III
4
Chyba mnie wmówi¹, ¿e moje wiêzienie
Jest tylko wspomnienie.
Mówi¹, ¿e senne czucie rozkoszy i kani
Jest tylko gr¹ wyobrani;
G³upi! zaledwie z wieci wyobrani¹ znaj¹
I nam wieszczom o niej baj¹!
Bywa³em w niej, zmierzy³em lepiej jej przestrzenie
I wiem, ¿e le¿y za jej granic¹ marzenie.
Prêdzej dzieñ bêdzie noc¹, rozkosz bêdzie kani¹,
Ni¿ sen bêdzie pamiêci¹, mara wyobrani¹.
k³adzie siê i wstaje znowu idzie do okna
Nie mogê spocz¹æ, te sny, to strasz¹, to ³udz¹:
Jak te sny miê trudz¹!
drzemie
DUCHY NOCNE
8
Puch czarny, puch miêkki pod g³owê pod³ó¿my,
piewajmy, a cicho nie trwó¿my, nie trwó¿my.
DUCH Z LEWEJ STRONY
Noc smutna w wiêzieniu, tam w miecie wesele,
U sto³ów tam muzyki hucz¹;
Przy pe³nych kielichach piewaj¹ minstrele
9
,
Tam noc¹ komety siê w³ócz¹:
Komety z oczkami i z jasnym warkoczem.
Wiêzieñ usypia
Kto po nich kieruje ³ód w biegu,
Ten zanie na fali, w marzeniu uroczem,
Na naszym przebudzi siê brzegu.
ANIO£
My uprosilimy Boga,
By ciê odda³ w rêce wroga.
Samotnoæ mêdrców mistrzyni.
I ty w samotnym wiêzieniu,
Jako prorok na pustyni,
Dumaj o twym przeznaczeniu;
CHÓR DUCHÓW NOCNYCH
W dzieñ Bóg nam dokucza, lecz w nocy wesele,
W noc pón¹ pró¿niaki siê tucz¹,
I w nocy swobodniej piewaj¹ minstrele,
Szatany piosenek ich ucz¹.
Kto rann¹ myl wiêt¹ przyniesie z kocio³a,
Kto rozmów poczciwych smak czuje,
Noc-pjawka wyci¹gnie pobo¿n¹ myl z czo³a,
8. (
przyp. red.
)
Duchy nocne Duch z lewej strony
duchy z³e, szatañskie.
9. (
przyp. edyt.
)
minstrel
wêdrowny piewak.
Adam Mickiewicz,
Dziady, czêæ III
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cocksparrer.xlx.pl
  • Strona Główna
  • dueć, SÅ‚oweÅ„ski, SÅ‚oweÅ„skie e-booki
  • ebook Sandee Cohen - Po prostu InDesign 2 CE - (ppind2) helion onepress free ebook darmowy ebook, e-booki grafika
  • de Sade - Zbrodnie miÅ‚oÅ›ci, ~ E-booki~ Wirtualna Biblioteka, D, de Sade
  • eBook - Martial Arts - Fitness Training, Wasze Pliczki, e-booki, ćwiczenia fizyczne, fitness
  • eBooks.PL.Jerzy.Robert.Nowak.-.Co.Polska.Dala.Swiatu.Tom.2.(osiol.NET), E-Booki
  • crime stories answer key, E-booki ENG, Learning materials
  • crime stories teachers notes, E-booki ENG, Learning materials
  • de Villiers Gerard - Dziala Bagdadu[popr], E-BOOKI, Nowe (h - 123)
  • czynniki-osiagania-sukcesu-fragment, E-booki darmowe, rozwoj osobisty
  • dowcipy, Ebooki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • smsownia.htw.pl