eBook.PL.Lowmianski Henryk Prusy-Litwa-Krzyzacy.- mauka.historta.książka.książki, ►►► ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Biblioteka InstytutuHistorii UAM1651O I070-016510-00-0Warszawa 1989KLASYCY HISTORIO-GRAFIIPod redakcj�ANDRZEJA FELIKSA GRABSKIEGOPa�stwowy Instytut WydawniczyHENRYK �OWMIA�SKIPRUSY-LITWA-KRZY�ACYWyboru dokona�, opracowa�,wst�pem i pos�owiem opatrzy�MARCELI KOSMANBiblioteka InstytutuHistorii UAM1651O I070-016510-00-0Warszawa 1989Opracowanie graficzne i typograficzneKRZYSZTOF RACINOWSKIIndeks zestawi�aMARTA BUDNAT�umaczenie fragment�w �aci�skich i innychWITOLD RADWA�SKINa wyklejce: fragment g�owicy kolumny z zamku w Malborku,przedstawiaj�cy walk� Prus�w z Krzy�akami.Copyright by Pa�stwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1989ISBN 83-06-01711-0SZKIC DO PORTRETUUCZONEGO1. �Kronika �ycia uczonego jest najcz�ciej histori� jego �ycia. Niewielu uczonym daneby�o doj�� do tak pe�nego zespolenia swego �ycia z nauk� jak prof. Henrykowi �owmia�skiemu. Ten styl bycia i pracy, znajduj�cy sw�j wyraz w wielu p�aszczyznachdzia�alno�ci, zar�wno organizacyjnej, jak i badawczej, prof. �owmianskiego jestwynikiem ogromnej dyscypliny wewn�trznej, zniewalaj�cej otoczenie do przyj�cia takiejsamej postawy, a nieraz te� do na�ladownictwa. A chocia� postawy swej prof.�owmia�ski nikomu nie narzuca, to jednak udziela si� ona z nieodpart� si�� jegowsp�pracownikom; przebijaj�c si� z jego ksi��ek i rozpraw urabia pogl�dy wieluwsp�czesnych historyk�w. Spos�b zachowania si� i konkretna tw�rczo�� by�y bowiem ib�d� zawsze najsilniejszymi czynnikami wychowawczymi."1Opinia ta zosta�a wypowiedziana w chwili, kiedy uczony na trwa�e wr�s� w pozna�skipejza� naukowy. Mia� w nim jeszcze pozostawa� przez lat dwadzie�cia jako posta�malownicza, charakterystyczna, przyk�ad profesora minionych czas�w. W BiblioteceUniwersyteckiej zawsze powtarzano, �e mo�na regulowa� zegarki wedle rytmu pojawia-nia si� tam profesora, kt�ry -jedyny - w Czytelni Pracownik�w Nauki mia� od lat swojesta�e miejsce; z biegiem czasu sterty ksi��ek na pulpicie ros�y, uzupe�niane szeregieminnych, znajduj�cych si� na dostawionym regale. Po raz ostatni podpis Henryka�owmianskiego w ksi�dze odwiedzin znalaz� si� w dniu 3 wrze�nia 1984 r. Nast�pnegodnia 86-letniego uczonego zaskoczy�a �mier� pod ko�ami tramwaju, kiedy pod��a� przedpo�udniem utart� tras� z domu do biblioteki.1 G. Labuda, Henryk �owmia�ski, �Nauka Polska" nr 5-6, 1964, s. 161 n. Przytoczmy tytu�y niekt�rych artyku��wna temat H. �owmianskiego, jak�e wymowne: Pasja �ycia (T. Bartkowiak, �Gazeta Pozna�ska" nr 92 z 18 IV 1973, s.1), �ycie zespolone z nauk� (B. Wojciechowska, �G�os Wielkopolski" nr 106 z 5 V 1973, s. 4), �ycie mierzone prac�(B. W., ibidem, z 25 VII 1974, s. 3), �ycie nauk� pisane (M. Kosman, �Fakty" nr 42 z 20 X 1984, s. 10). Otozako�czenie jednego z wywiad�w: �Panie Profesorze, jakie ma Pan hobby poza histori�? - Histori�. Ona zaspokajawszystkie moje inne zainteresowania. (P. Nowicki, Patriota powinien zna� dobrze histori� swego narodu. Rozmowa zProfesorem Henrykiem �owmia�skim, �Gazeta Pozna�ska - Magazyn" z 4 V 1974, s. 3). Trzeba jednak pami�ta�, �ejako drog� do poznania przesz�o�ci uczony traktowa� wszechstronn� znajomo�� tera�niejszo�ci, a formalne oderwanieod tzw. prozy �yciowej nie powinno zaciemnia� obrazu wybitnego humanisty i uroczego - przy bli�szej znajomo�ci -cz�owieka. Na podkre�lenie zas�uguje wewn�trzna dyscyplina, doskonale gospodarowanie czasem i wobec �wiado-mo�ci up�ywu lat koncentrowanie si� na najwa�niejszych zadaniach przy eliminowaniu drugorz�dnych, a zw�aszczaprzypadkowych.Marceli KosmanPr�ba osobnego naszkicowania biografii, a nast�pnie dopiero tw�rczo�ci w tymwypadku musia�aby zako�czy� si� z punktu niepowodzeniem. Dlatego zatrzymam si�najpierw na dwudziestoleciu wile�skim, by nast�pnie przej�� do dwukrotnie d�u�szegookresu pozna�skiego. Nie ulega bowiem w�tpliwo�ci, �e druga wojna �wiatowa stanowi�awyra�n� cezur� w �yciorysie wychod�cy znad Wilii, je�li idzie o tematyk� badawcz�,cho� z drugiej strony prze�om ten nie oznacza� zmian w zakresie warsztatowym, takprzecie� znamiennych dla niejednego humanisty, kt�ry z trudno�ci� opiera� si�meandrom metodologicznym (cz�ciej pseudometodologicznym) pierwszych lat PolskiLudowej. W tym wypadku obserwujemy wyj�tkow� konsekwencj�, przys�owiowolitewsk� sta�o�� i wytrwa�o��, niew�tpliwie wyp�ywaj�c� mi�dzy innymi z w�asnychdo�wiadcze� �yciowych, obserwacji reali�w w d�ugim �yciu cz�owieka, kt�remu przysz�oby� �wiadkiem schy�ku epoki zabor�w, pierwszej, a potem drugiej wojny �wiatowej,rozdarcia z��czonych przez ca�e wieki narod�w mi�dzy r�ne organizmy pa�stwowe,kt�ry wreszcie musia� podj�� najtrudniejsz� z decyzji - wyboru ojczyzny. By�o to w1945 r., ale dylemat pojawi� si� ju� wcze�niej, bo w 1932 r.22. Przysz�y autor Pocz�tk�w Polski urodzi� si� dnia 22 (10 starego stylu) sierpnia1898 r. we wsi Daugudzie, w powiecie wi�komierskim, w rodzinie Konstantego�owmia�skiego i Kazimiery z Rudzi�skich. Po latach (1951) w ankiecie personalnejzaznaczy�: �rodzice mieli nieruchomo�ci na wsi (ziemia) i w mie�cie",3 co pozwala�o nazapewnienie synowi wykszta�cenia - najpierw dziesi�ciolatek zosta� skierowany doszko�y realnej w Wilnie, losy jednak rzuci�y go wkr�tce na odleg�� Ukrain�: miano-wicie, kiedy przebywa� latem 1915 r. u wuja w Czernihowie, front niemiecki odci�� good stron rodzinnych, tote� w roku nast�pnym matur� uzyska� we wspomnianymmie�cie, a nast�pnie wst�pi� na Wydzia� Historyczno-Filologiczny UniwersytetuKijowskiego.Okres inter arma mia� jednak trwa� d�u�ej ni� na rdzennych ziemiach polskich, co nieprzeszkodzi�o szybkiemu rozwojowi naukowemu, uwie�czonemu w 1924 r. dyplomem2 Niniejszy szkic biograficzny oparty jest na materiale fragmentarycznym, ze wzgl�du na brak najbli�szej rodzinytrudno bowiem si�gn�� do jak�e cennych w takich sytuacjach informacji, daje si� te� odczu� brak epistolografii.Ponadto brak perspektywy czasowej nakazuje - w oczekiwaniu na specjalistyczne oceny - skoncentrowa� si� nafaktach. Nie bez znaczenia dla pisz�cego te st�wa by�y �wier� wieku trwaj�ce kontakty z Profesorem; nieco na tematprzesz�o�ci, prac aktualnych i plan�w tw�rczych informuj� wywiady prasowe. Podstawowe dane biograficznezawieraj� teczki personalne z okresu wile�skiego i pozna�skiego: Archiwum Akt Nowych w Warszawie, MinisterstwoWyzna� Religijnych i O�wiecenia Publicznego (dalej: AAN, MWRiOP) 1110 oraz Archiwum Uniwersytetu im.Adama Mickiewicza w Poznaniu (dalej Archiwum UAM) sygn. 191/34, sygn. 509/793 (�Wydzia� Filozoficzno-Historyczny. Henryk �owmia�ski", �Dzia� Spraw Osobowych. �owmia�ski Henryk 1 VIII 1945-30 IX 1968"). Zazainteresowanie koncepcj� niniejszego tomu oraz jej realizacj� serdecznie dzi�kuj� prof. Gerardowi Labudzie.�* Archiwum UAM, sygn. 509/783. Podstawowe dane biograficzne przedstawi�em w dziale In memoriam �Kwartal-nika Historycznego" R. 92, 1985, nr 1, s. 210-213: Henryk �owmia�ski (22 sierpnia 1898-4 wrzeinia 1984). Poz�o�eniu tego tekstu do druku mia�em mo�no�� zapozna� si� z pe�niejsz� ni� w AAN teczk� personaln� H.�owmia�skiego na USB w wile�skim archiwum pa�stwowym (IX 1986 r.), wtedy te� odbytem w�dr�wk� wile�skimitropami Profesora. Materia�y te uwzgl�dni�em w osobnych publikacjach: M. Kosman, Pami�ci wielkiego historyka*�Czerwony Sztandar", Wilno 5 XII 1986, nr 279, s. 4.Szkic do portretu Uczonegodoktorskim.4 Przy tym start mia� korzystniejszy ni� m�odzie� z poprzedniego pokolenia,poniewa� w Wilnie pojawi� si� tu� po odwil�y, jaka nast�pi�a po wydarzeniachrewolucyjnych 1905-1907 r. Wprawdzie miasto pozostawa�o na marginesie �yciakulturalnego kraju, niemniej jednak zacz�y pojawia� si� coraz liczniejsze prace na tematdalszej i bli�szej przesz�o�ci, �ywe by�y echa �wietnego ongi� uniwersytetu, kt�remupomnikiem by�y stare gmachy uczelni jezuickiej, oczekiwano stosownego momentu dojego reaktywowania. Prze�omowe znaczenie mia�o utworzenie w 1907 r. TowarzystwaPrzyjaci� Nauk.Wydarzenia polityczne nie by�y oboj�tne ziemia�skiemu �rodowisku �wczesnej Litwy,od dawna zwi�zanemu z kultur� polsk�, siedmioletni za� ch�opiec sw� edukacj�obywatelsk� rozpoczyna� od lektury gazet, �ci�lej od, jak po latach wspomina�,zapoznawania si� z rycinami egzotycznych Japo�czyk�w prowadz�cych w�wczas wojn�z Rosj�. Doro�li wi�zali nadzieje z przysz�ym konfliktem mi�dzy mocarstwami, z kolei naterenach Wile�szczyzny dawa�y o sobie zna� animozje mi�dzy obu narodowo�ciami,przedzia�y zreszt� istnia�y nawet w�r�d rodze�stwa, czego wymownym przyk�adem b�d�bracia Narutowiczowie -jeden w przysz�o�ci zostanie prezydentem Rzeczypospolitej,drugi pozostanie przy zlituanizowanej formie imienia i nazwiska, staraj�c si� doprowa-dzi� do zgody mi�dzy potomkami �Witolda i Jagie��y". Dla niejednego Polaka aspiracjem�odego ruchu litewskiego stanowi�y nieprzyjemne zaskoczenie, inni natomiast odnosilisi� do� z obiektywizmem i �yczliwo�ci�, dostrzegaj�c w nim -jak pisze Piotr �ossowski -�konkretny przejaw szerszego i nieodwracalnego procesu budzenia si� do w�asnego �ycianarod�w Europy. Procesu zas�uguj�cego na pomoc i poparcie."5Siedemnastoletni �owmia�ski wykazywa� pocz�tkowo zainteresowanie filozofi�,dawa�a mu ona podniet� do szerszych rozwa�a� nad wydarzeniami na zachodzie iwschodzie, kt�rych echa dociera�y do Kijowa. Rewolucja rosyjska stanowi�a zasadnicz�podbudow� teoretyczn� przysz�ych studi�w nad przesz�o�ci�, ku kt�rym kierowa�y gotak pasjonuj�ce lektury, jak Mieszko Stary i jego Wiek Stanis�awa Smolki czy ChrobacjaTadeusza Wojciechowskiego. Pocz�tkowo lektury trafia�y do jego r�k na zasadzieprzypadku, nie mia� jeszcze wybitnych nauczycieli - a co wi�cej konieczno�� �yciowazmusza�a go do odrywania si� od zdobywania wiedzy. W 1917 r. podj�� prac� wsamorz�dowym Zwi�zku Ziemskim, pe�ni� te� obowi�zki na froncie rumu�skim wBesarabii i Odessie. Po zaj�ciu Ukrainy przez Niemc�w m�g� wreszci...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]